top of page
  • ZdjÄ™cie autoraMai

Najciemniej pod latarniÄ…

Wiele razy spotkałam się z opinią znajomych, podczas różnych dyskusji, że najniższej upadają te osoby, które pracują dorywczo, lub nie idą na studia bo pracują właśnie na przykład za barem. Ale wiecie co? Pier*olę takie gadanie. Sama jakiś czas temu podjęłam się pracy w jednym z lokali w naszym cudownym mieście. Wiecie co cenię w tym najbardziej? Niezależność finansową. Przestałam być na utrzymaniu rodziców, stać mnie na to na co potrzebuję w tak młodym wieku. A wiecie co jest jeszcze dobre? Poznaję nowych ludzi. Co raz nowe twarze, ciekawe osobowości i śmiem twierdzić, że praca barmanki daje mi o wiele więcej przyjemności niż pieprzonej pracowiczce poczty stawiającej stemple na kopertach. Kawka, herbatka, ciasteczko, kilka godzin na dupie. A ja? Może i mam popuchnięte kostki od latania z jednego końca baru na drugi... Ale uwielbiam to! I chyba nawet spełniając modelingowe marzenia trudno będzie mi z tego zrezygnować. Durne i naiwne? Może. Ale przynajmniej pozostaję sobą ;)



30 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Post: Blog2_Post
bottom of page